Szukając wymarzonego mieszkania, z pewnością przeglądasz oferty zarówno z rynku pierwotnego, jak i wtórnego. To zwykle jedna z najważniejszych życiowych decyzji, a nierzadko wiąże się także z wysokim i długoterminowym zobowiązaniem finansowym w banku. Choć nowoczesne i funkcjonalne mieszkania od deweloperów to bardzo kusząca opcja, powszechnie krąży wiele opinii o wysokim ryzyku takiego zakupu, zwłaszcza w dużych miastach. Czy to rzeczywiście prawda?

Mit 1: Ryzyko transakcji

Inwestycje w Krakowie, Warszawie, Wrocławiu, Poznaniu i innych największych miastach w Polsce pojawiają się licznie każdego roku. Zapotrzebowanie na nowe mieszkania ciągle rośnie, a wysokie preferencje i oczekiwania klientów sprawiają, że inwestorzy dbają o najwyższe standardy w zakresie architektury budynków czy wykończenia samych lokali. To jednocześnie powoduje znaczący wzrost cen mieszkań na rynku pierwotnym, a więc koniecznością większego zobowiązania finansowego kupującego, np. wobec banku udzielającego kredytu. Duże kwoty rodzą zawsze zwiększone ryzyko generujące straty. Klienci obawiają się zwłaszcza:

  • niższych standardów niż ustalonych w umowie z deweloperem;
  • nagłego bankructwa inwestora i straty swojego wkładu.

Warto wiedzieć, że polski rynek deweloperski regulowany jest odgórnymi przepisami prawa (m.in. ustawą deweloperską). Dokument ten ma co do zasady chronić kupujących nieruchomości przed ewentualnymi stratami w takiej sytuacji.

Mit 2: Rynek pierwotny zawsze droższy niż wtórny

Panuje powszechne przekonanie, że lokale z rynku pierwotnego z zasady są o wiele kosztowniejsze niż „używane” mieszkania z rynku wtórnego. Wszystko zależy oczywiście od lokalizacji, metrażu i standardu, jakiego oczekujesz. Pamiętaj jednak, że zakup dobrej nieruchomości na rynku wtórnym nierzadko wiąże się z szeregiem dodatkowych kosztów, np. podatkiem CCP czy prowizją pośrednika. Nowoczesne inwestycje w Krakowie, Warszawie i innych dużych miastach często są zarządzane przez samych deweloperów. Tej zasady trzyma się m.in. krakowski EkoPark. To oznacza, że można kupić wybrany lokal bezpośrednio od niego, a pieniądze na pośrednika wydać np. na atrakcyjne dodatki do wnętrza.

Mit 3: Wyższe opłaty w mieszkaniach deweloperskich

Rachunki za gaz, wodę, prąd czy wywóz śmieci dotyczą zarówno rynku pierwotnego, jak i wtórnego. Jednak koszt utrzymania mieszkania zależy nie tylko od tego aspektu. Decyduje o tym także m.in.:

  • liczba lokatorów;
  • metraż;
  • składka na fundusz remontowy;
  • standard lokalu.

Pamiętaj, że koszty ogrzewania w starych, nieszczelnych budynkach może okazać się znacznie większe niż w nowoczesnym mieszkaniu z rynku pierwotnego. Nie mówiąc już o usterkach, które mogą powodować wzrost opłat, a które zdecydowanie częściej zdarzają się na rynku wtórnym.